Co wprawia mnie w magiczny nastrój
10:40:00
Niby przerwy w blogowaniu są nieprofesjonalne. Ale tu na tym skrawku ogromnego internetowego wszechświata kreuję rzeczywistość, która w żadnym stopniu nie musi być profesjonalna. Pragnę, by mój mały świat był bardzo osobisty, naturalny i rozwijał się wraz ze mną.
Blog czasem musi zaczekać na moją ochotę, bym znów tchnęła w niego ruch. Bym znów po opublikowaniu posta mogła śledzić wzrokiem małe punkciki pojawiające się z biegiem minut na mapie świata. Znak, że kolejne osoby odwiedzają mojego bloga. Najgęściej jest w Polsce, ale ostre kropeczki wyświetlają się także po drugiej stronie naszego globu - w U.S.A. jeden, dwa... i trzy , we Francji, Hiszpanii, Finlandii.
Siedzę zamyślona jeszcze przez moment.Wyobrażam sobie jak inni ludzie czytają mojego posta, a może w pośpiechu oglądają tylko zdjęcia. Możliwe, że wśród czytelników jest starsza pani posiadająca kolekcję domków, albo początkująca miniaturzystka, która pieczołowicie ustawia swoje mebelki w piękne miniaturowe aranżacje, a może miłośnik maleństw, którego zadowala jedynie podpatrywanie cudzych prac. Nie wiem! Ale samo wyobrażenie o ogromie możliwości jakie oferuje nam internet wprawia mnie w magiczny nastrój. Jeszcze rok temu nie śniło mi się, że moje miniatury będą dostępne publicznie za sprawą tak niepozornej usługi. Nienamacalnej, tak wątłej i nieuchwytnej, a zarazem tak potężnej i bogatej usługi jaką jest internet.
5 komentarze
beautiful work
OdpowiedzUsuńHello, your blog and your miniature food are wonderful. Thank you for following me. Greetings from Hungary,
OdpowiedzUsuńMelli
Witam Aniela,
OdpowiedzUsuńTo wspaniały sposób, aby uzyskać informacje zwrotne i inspiracji z innych miniaturzystów.
Wielki uścisk
Giac
You are right! Internet is a powerful resource ... it allows us to share our little follies!
OdpowiedzUsuńWitam Angela!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że cię poznać! Jestem szczęśliwy, że Twój naśladowcą! Czekam na nowe wiadomości!
Tatiana